Z pazurem
Ilona FelicjaĹska i pijacki wybryk, co to niby kaĹźdemu zdarzyÄ siÄ moĹźe
Autor: Ewa Inn, data dodania: 25-02-2010DziĹ w mediach gĹoĹno o niej nie z powodu nagrody Ecco Walk In Style, którÄ niedawno otrzymaĹa, czy teĹź Fundacji Niezapominajka, na rzecz której dziaĹa z powodzeniem. DziĹ wszystkie tabloidy majÄ uĹźywanie z powodu stĹuczki, której celebrytka byĹa sprawczyniÄ .
NapiÄ siÄ – rzecz ludzka, prawda? Nie po to czĹek wymyĹliĹ alkohol, Ĺźeby oglÄ daÄ go w zamkniÄtym szkle. MoĹźna delektowaÄ siÄ lampkÄ wina, moĹźna opróĹźniÄ caĹÄ butelkÄ wysokoprocentowego alkoholu – kaĹźdemu wedĹug potrzeb, a nam nic do tego. Wszystko jest w porzÄ dku, póki koneser mocniejszych trunków nie jest zagroĹźeniem dla otoczenia. Niestety, bywajÄ posiadacze kluczyków samochodowych, którzy „pod wpĹywem” majÄ silnÄ potrzebÄ skorzystania ze swojego pojazdu. Takie wybryki, parafrazujÄ c hasĹo reklamowe pewnego marketu, przywodzÄ mi na myĹl proste stwierdzenie:
PeĹny kieliszek – nie dla idiotów!
Przepraszam, jeĹli uraĹźÄ jakiegoĹ kierowcÄ, ale trzeba byÄ idiotÄ , Ĺźeby siadaÄ za kóĹkiem po kilku gĹÄbszych. A wĹaĹciwie wcale nie przepraszam. Nie mam za co. Trzeba nazywaÄ rzeczy po imieniu i Ĺźaden to powód do skruchy. PiĹeĹ? Nie jedĹş! Nie umiesz powstrzymaÄ siÄ od jazdy? Nie pij! Nie potrafisz pojÄ Ä tych prostych zasad i jednak siadasz za kóĹkiem? JesteĹ idiotÄ . Proste jak ĹşdĹşbĹo trawy w butelce Ĺťubrówki!
Ilona FelicjaĹska – kobieta dojrzaĹa, inteligentna, matka dzieciom, dobra dusza podopiecznym swojej fundacji. TĹukÄ swoim Ĺbem o blat biurka w nadziei, Ĺźe coĹ moĹźe mi siÄ w Ĺrodku poprzestawia i zrozumiem wyczyn Ilony. A tu nic! Nadal nie pojmujÄ! Jak taka kobieta mogĹa w zimowÄ noc wypuĹciÄ siÄ w (oblodzonÄ ) drogÄ, z ponad dwoma promilami we krwi?! ZabrakĹo wyobraĹşni? MiaĹa ogromne szczÄĹcie, Ĺźe wpadĹa jedynie na stojÄ ce, puste samochody a nie na czĹowieka. Ma ogromne szczÄĹcie, Ĺźe musi zapĹaciÄ jedynie za naprawÄ solidnie stĹuczonych aut, a nie za Ĺźycie ludzkie. Ĺťycie, którego wartoĹÄ powinna znaÄ, bo na co dzieĹ ma do czynienia z ludzkim cierpieniem. Na stronie jej fundacji czytam: Celem Fundacji jest doraĹşna pomoc ofiarom wypadków losowych oraz osobom dotkniÄtym nieuleczalnymi i przewlekĹymi chorobami, w szczególnoĹci dzieciom i ich rodzinom. O ironio! SiadajÄ c za kierownicÄ w stanie nietrzeĹşwym tak niewiele trzeba, Ĺźeby uczyniÄ niewinne osoby ofiarami!
CóĹź za wzruszajÄ ca wspaniaĹomyĹlnoĹÄ!
PrzeĹledziĹam dziĹ doniesienia prasowe, zapoznaĹam siÄ z komentarzami internautów. Jak zwykle w takich sytuacjach zdania sÄ podzielone. Jakie jest moje zdanie? Sprawczyni powinna otrzymaÄ solidne lanie! Nie ma Ĺźadnego „zlituj siÄ”. Pijany kierowca to potencjalny zabójca i basta! SÄ jednak tacy, którzy nie widzÄ niczego zdroĹźnego w zachowaniu Ilony. ZnalazĹam taki oto komentarz:
Rozrywka motĹochu - polowanie na czarownice! BydĹo cofa siÄ do Ĺredniowiecza! NosiÄ chrust na stosy! Wam bydlaki nie zdarza siÄ zrobiÄ gĹupstwa? Musicie pluÄ? Jakie szkody wam uczyniĹa? Materialne starty pokryje sama. Ofiar w ludziach nie byĹo! Jakby trzeĹşwy zawaĹowiec z bajpasami miaĹ zawaĹ lub wylew i skasowaĹ 2 auta to co? Czy takich z astronomicznym cholesterolem nie powinno siÄ badaÄ na zawartoĹÄ hotdogów? I tylko nie bzdurzyÄ o stwarzaniu zagroĹźenia! Ĺťe po alkoholu nie moĹźna prowadziÄ bo... bo co? To i powinni zabroniÄ facetom chodziÄ po ulicach po spoĹźyciu! Bo maja narzÄdzia gwaĹtu - mogÄ zgwaĹciÄ.
No i bardzo proszÄ! A niech bÄdzie, Ĺźe bydĹo ze mnie. Ale nikt nie zmusi mnie do tak dalece posuniÄtej tolerancji! Nie zaakceptujÄ przenigdy pijanych kierowców. WolÄ byÄ bydĹem Ĺredniowiecznym, które wytknie paluchem skrajnÄ gĹupotÄ, niĹź tolerancyjnym póĹgĹówkiem, który usprawiedliwiajÄ c takie zachowania, przyczynia siÄ do niepotrzebnego rozlewu krwi na drogach i do nieszczÄĹcia ludzkiego. A Pan Tolerancyjny niech siÄ cieszy, Ĺźe ani on, ani jego bliscy nie mieli osobistego kontaktu ze zderzakiem samochodu prowadzonego przez pijanego kierowcÄ.
Zastanawiam siÄ, czemu ludziska litujÄ siÄ na bezdennie niefrasobliwÄ IlonÄ FelicjaĹskÄ . Rzekomo stajÄ za niÄ murem nawet ci znani i szanowani. Beata Tyszkiewicz miaĹa ponoÄ wyznaÄ: Jest mi bardzo przykro. Jej fundacja i ona sama robi tyle dobrych rzeczy dla chorych dzieci. A ja pytam – jaki jest zwiÄ zek miÄdzy zasĹugami na rzecz fundacji a zachowaniem niosÄ cym realne zagroĹźenie Ĺźycia (póĹ biedy jeĹli tylko swojego)? Szczerze mnie juĹź irytuje nagminne pomniejszanie czyjejĹ winy przy uĹźyciu dotychczasowych osiÄ gniÄÄ. KiedyĹ byĹo: „owszem, zawiniĹa, ale przecieĹź to taka dobra pĹywaczka, tyle zrobiĹa dla sportu, dla Polski”, potem byĹo: „faktycznie, postÄ piĹ niegodnie, ale to przecieĹź genialny reĹźyser, tyle zrobiĹ dla Ĺwiatowej kinematografii.”, a dziĹ jest: „robi tyle dobrych rzeczy dla chorych dzieci”. Czy przez tÄ ich znaczÄ cÄ aktywnoĹÄ zawodowo-spoĹecznÄ mamy przymykaÄ oczy na ich zĹe postÄpki?
Maryla Rodowicz równieĹź wykazaĹa siÄ zadziwiajÄ ca tolerancjÄ , jeĹli wierzyÄ brukowcom: Bardzo wspóĹczujÄ pani Ilonie i wspieram jÄ . Taka sytuacja moĹźe zdarzyÄ siÄ kaĹźdemu, choÄ nie powinna mieÄ miejsca. MoĹźe zdarzyÄ siÄ kaĹźdemu?! Tak moĹźna mówiÄ, gdy ktoĹ nie trafi petem do kosza na przystanku tramwajowym! SkÄ d to przyzwolenie na naraĹźanie ludzkiego Ĺźycia? W imiÄ czego? To nikomu nie ma prawa siÄ zdarzyÄ!
Ot, taka nasza polska kaprawa sprawiedliwoĹÄ
Co bÄdzie dalej? Pani FelicjaĹska wyklepie swoje czerwone alfa romeo, pokryje koszty naprawy pozostaĹych staranowanych samochodów, pokaja siÄ jeszcze trochÄ przed publikÄ , stanie ze dwa razy na sali rozpraw i jakoĹ sprawa przyschnie. Ĺťadna to nowoĹÄ. JeĹli czĹowiek nazywa siÄ Ziutek Kowalski, to lÄ duje w wiÄzieniu i za jazdÄ „wÄĹźykiem” na rowerze. Ale na ludzi o nazwisku FelicjaĹska czy Stockinger nie ma bata, tak samo jak nie ma na tych kierowców, którzy w ĹźyĹach majÄ alkohol a w kieszeni immunitet. PiĹeĹ? Nie jedĹş. Chyba, Ĺźe masz „nazwisko”.
KaĹźdemu moĹźe siÄ zdarzyÄ
I na koniec jeden ze spotów, z dedykacjÄ dla osób o poglÄ dach Maryli Rodowicz i Pana Tolerancyjnego. OczywiĹcie wcale nie muszÄ braÄ sobie tego do serca, to w koĹcu tylko filmik nakrÄcony na potrzeby jednej z wielu kampanii spoĹecznych, którymi ignoranci za kierownicami i tak siÄ nie przejmujÄ . A nawet jeĹli któryĹ z nich nie bÄdzie miaĹ tyle szczÄĹcia co Ilona FelicjaĹska i pozbawi kogoĹ Ĺźycia? No cóĹź, kaĹźdemu przecieĹź moĹźe siÄ zdarzyÄ...