Na sportowo
Apel do PZLA - wara od biegaczy amatorĂłw
Autor: Ewa Inn, data dodania: 24-11-2014Informacja o wprowadzeniu obowiÄ zkowych licencji dla biegaczy amatorów obiegĹa kraj niczym Kenijczyk trasÄ Maratonu BerliĹskiego. W biegowym Ĺwiatku zawrzaĹo! Karta Biegacza? Licencja? KaĹźdy biegacz zachodzi w gĹowÄ, o co w tym wszystkim chodzi? A przecieĹź od zawsze wiadomo, Ĺźe gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasÄ!
Biegacz nie pelikan
Polski ZwiÄ zek Lekkiej Atletyki dorabia do tego pomysĹu ideologiÄ, tĹumaczy swój chytry plan troskÄ o biegaczy polskich, myĹlÄ c, Ĺźe to idioci, którzy ĹykajÄ wszystko jak mĹode pelikany. OtóĹź nie! DosyÄ, Ĺźe nie wierzÄ w szczere intencje ZwiÄ zku, dosyÄ, Ĺźe licencjÄ uznajÄ za szkodliwÄ dla piÄknej inicjatywy sportu amatorskiego, to jeszcze wyraĹźajÄ zdecydowany sprzeciw wobec ograniczania ich swobody!
PiÄĹciÄ w oko
Licencja z amatorstwem ma tyle wspólnego co piÄĹÄ z okiem. I tak jak oko w starciu z piÄĹciÄ zawsze wychodzi na tym fatalnie, tak amatorzy skoĹczÄ fatalnie w starciu z pazernym PZLA.
ZwiÄ zek myĹli, Ĺźe bez jego udziaĹu sobie w naszym amatorskim bieganiu nie poradzimy? Jak do tej pory ĹźyliĹmy bez niego, no jak?! Jak organizatorzy wielotysiÄcznych imprez biegowych ogarniali do tej pory wszystkie sprawy, no jak?
Nagle zatroskany PZLA chce poĹoĹźyÄ ĹapÄ na tym, co od dawna jest juĹź Ĺwietnie zorganizowane! Chce nam teraz usystematyzowaÄ bieganie, tworzyÄ wspólny kalendarz imprez, narzucajÄ c swój patronat, wymusiÄ na biegaczach obowiÄ zkowe badania lekarskie, rzecz jasna pĹatne i równie obowiÄ zkowe ubezpieczenie. Na osĹodÄ obiecujÄ zniĹźkÄ na sprzÄt sportowy dla posiadaczy Karty Biegacza, a ja myĹlÄ, Ĺźe powinni sobie te zniĹźki wsadziÄ w… swoje lekkoatletyczne buty.
A moĹźe by tak pozwoliÄ nam cieszyÄ siÄ bieganiem, jak byĹo do tej pory? Ĺwietnie wiemy, gdzie szukaÄ kalendarzy biegowych – mÄ drzejsi od PZLA dawno wpadli na to, jak w tej kwestii pomóc biegaczom. UbezpieczeĹ dodatkowych teĹź nie potrzebujemy, bo przecieĹź prawie wszyscy jesteĹmy ubezpieczeni i czy umrzemy w ogródku przekopujÄ c grzÄ dki, czy na trasie maratonu, to nasza sprawa.
NiedĹşwiedzia przysĹuga
W Statucie PZLA czytamy: „Celami statutowymi ZwiÄ zku jest upowszechnianie, popularyzacja i podnoszenie poziomu lekkiej atletyki w Rzeczypospolitej Polsce.” O tak! Licencjami i przymusowymi ubezpieczeniami na pewno upowszechnicie i spopularyzujecie bieganie amatorskie w Polsce! W tymĹźe samym Statucie czytamy teĹź: ”ZwiÄ zek realizuje swoje cele w szczególnoĹci poprzez podejmowanie i wdraĹźanie przedsiÄwziÄÄ zapewniajÄ cych rozwój lekkiej atletyki”. JeĹli licencje majÄ byÄ tym przedsiÄwziÄciem, to juĹź teraz mogÄ pogratulowaÄ ZwiÄ zkowi niedĹşwiedziej przysĹugi, jakÄ wyrzÄ dzi Bogu ducha winnym biegaczom! A jeĹli ZwiÄ zkowcy nie zrozumieli aluzji, to napiszÄ wprost – najbardziej przysĹuĹźycie siÄ rozwojowi amatorskiego biegania w Polsce, gdy zapomnicie o pomysĹach wdraĹźania jakichkolwiek przedsiÄwziÄÄ.
ZarĹźnÄ Ä wszystko co dobre – to takie polskie
KaĹźdy biegacz wie doskonale, jak wiele dobrego daje mu ta pasja. Wie teĹź, Ĺźe rywalizacja z innymi biegaczami nie tylko przynosi satysfakcjÄ, ale takĹźe daje poczucie przynaleĹźnoĹci do wyjÄ tkowej spoĹecznoĹci, którÄ ĹÄ czy miĹoĹÄ do biegania. To sport, który jak Ĺźaden inny nie wymaga nakĹadów finansowych – wystarczÄ dobre buty i trochÄ wysiĹku fizycznego. Po kieszeni, zwĹaszcza tych mniej majÄtnych, bijÄ jedynie imprezy biegowe, zwĹaszcza te duĹźe i prestiĹźowe. Ale kaĹźdy zapalony biegacz pragnie zmierzyÄ siÄ na trasie z innymi amatorami i ze swoimi sĹaboĹciami.
Co stanie siÄ, gdy PZLA dziesiÄ tkom tysiÄcy (lekko liczÄ c) biegaczy postawi ultimatum – „wyskakuj z kasy albo zapomnij o startach”? Nie trzeba byÄ jasnowidzem, Ĺźeby przewidzieÄ decyzjÄ przeciÄtnego amatora biegacza. MoĹźe okazaÄ siÄ, Ĺźe na starcie ulubionych imprez nie zobaczymy juĹź naszych koleĹźanek i kolegów, zwĹaszcza tych, dla których juĹź opĹata startowa mocno nadwyrÄĹźaĹa budĹźet domowy.
Ja teĹź na pewno nie ugnÄ siÄ dyktaturze PZLA. Nie bÄdÄ startowaÄ i juĹź. PozostanÄ wierna ĹcieĹźkom parkowym, a gdy zatÄskniÄ za imprezami, spojrzÄ na moje medale i wspomnÄ z westchnieniem piÄkne czasy, gdy Polski ZwiÄ zek Lekkiej Atletyki jeszcze nie ostrzyĹ noĹźa, którym dziĹ ma zamiar zarĹźnÄ Ä polskie bieganie amatorskie.